02 maja rok BII J 15,9-10
02 maja rok BII J 15,9-10
Wytrwajcie w Mojej miłości znaczy nie pozwólcie, by cokolwiek
oderwało Was od mojej miłości. Ani zło, ani grzech, ani choroba, ani
niedostatek, ani inne przeciwności nie mogą oderwać nas od miłości Pana
Boga.
Pycha, że poradzimy sobie bez Boga jest kusząca, ale za każdym razem kończy się bolesnym upadkiem. Zwątpienie w Bożą miłość jest groźne w chwili upadku. Zło na hipnotyzuje, odrywając od miłości Bożej. Człowiek nie wie jak, ale tylko Pan Bóg może ze zła wyprowadzić dobro i radość.
Dziś wspomnienie św. Atanazego. Wyznanie Wiary (symbolum) Św. Atanazego - biskupa aleksandryjskiego i Doktora Kościoła:
Ktokolwiek szczerze pragnie dostać się do nieba, przede wszystkim mu
wiary katolickiej trzeba, bo gdy jej nie zachowa ściśle i w całości, bez pochyby zatraci swą duszę w wieczności. Wiara ta jedynego Boga w Trójcy głosi, a Troistość w Jedności nad wszystko podnosi, i ani mieszać osób pojedynczych będzie, ni przez rozdział istności w grubym zabrnie błędzie. Inna bowiem osoba Ojca, inna Syna, i Ducha też Świętego osoba jest inna, lecz Ojca, Syna, Ducha, jedna
boskość cała, i odwieczny majestat i równa jest chwała. Jaki Ojciec, Syn
taki i taki Duch Święty, żaden z nich nie stworzony, każdy niepojęty,
niczem nieogarniony, obecnym jest wszędzie, i jak nie miał początku,
końca mieć nie będzie. Przecież nie trzej wieczyści, nie trzej
niestworzeni, ani trzej nie znający czasu ni przestrzeni, Lecz Jeden
Wiekuisty, Jeden Niestworzony I Jeden tylko niczem jest Nieograniczony!
Wszechmoc w Ojcu i w Duchu Świętym jest i w Synie Wszakże nie trzej
Wszechmocni lecz jeden jedynie. Bogiem czcimy Cię Ojcze, Synu, Duchu
Ciebie, Ależ nie trzy są Bogi, Tyś jedyny w niebie! Panem Ojciec, Syn
Panem i Duch Panem zwany, Przecież Jeden tylko Pan a nie trzy są Pany!
Bo choć każdą z tych osób wielbim Panem, Bogiem, to trzech Bogów lub Panów znać jest błędem srogim. Nikt Ojca
przedwiecznego, co włada na niebie, Nie zdziałał, ani stworzył, ani
wydał z siebie. Syn nie zdziałan, nie stworzon, sam Ojciec go rodzi,
Duch zarówno od Ojca i Syna pochodzi Więc nie zdziałan, nie stworzon,
ani też zrodzony, Lecz owem pochodzeniem uosobistniony. Jeden zatem jest
Ojciec a nie trzej Ojcowie, Nie masz trzech Synów, tylko jeden tak się
zowie; Jeden też i Duch Święty, nie w liczbie troistej! – Świeci więc
jako słońce dogmat oczywisty: Że w uwielbionej wszędzie Trójcy
Przenajświętszej Nikt pierwszy lub pośledni, nikt niższy lub więtszy,
Lecz wszyscy trzej i każdy we własnej osobie. Są, jak równie
przedwieczni we wszem równi sobie. A zatem pod utratą szczęśliwej
wieczności Jedność w Trójcy, a Trójcę mamy czcić w jedności. Wszakże by
pożądane osiągnąć zbawienie oraz wierzyć w Jezusa Chrystusa wcielenie gdyż katolickiej wiary dogmat niewątpliwy: że Syn Boży: Bóg oraz i człowiek prawdziwy. Bóg: z istności Ojcowskiej przedwiecznie zrodzony, Człowiek: z
istności matki w czasie utworzony. – Bóg doskonały, ludzkość też w nim
doskonała: Z duszy rozumnej złożon i z ludzkiego ciała. – Równy Ojcu
boskością, ale człowieczeństwem. Niższy, oddaje Ojcu korny hołd z
pierwszeństwem. A chociaż Bóg, a człowiek, jak był Adam w Eden Nie dwaj
przecież Chrystusy, ale Chrystus jeden! Jeden zaś nie zwróceniem ku ciału Boskości, lecz z wzniesieniem do Bóstwa ułomnej ludzkości – I nie są w nim
zmieszane te natury obie, Lecz skojarzone w jednej mistycznej osobie –
Bo jak każdy człowiek jest duszą i ciałem, Tak Chrystus jest człowiekiem
z Bóstwem doskonałem. – On-to dla nas umęczon, zwiedził piekieł kraje, dnia trzeciego moc śmierci krusząc zmartwychwstaje, I wstąpił na
niebiosa, siedzi na prawicy Ojca Wszechmogącego przedwiecznej stolicy,
Skąd przyjdzie kiedyś sądzić umarłe i żywe, A wszyscy ludzie na to
przyjście tak straszliwe W swych ciałach z grobowego powstaną ukrycia,
Aby z czynów całego zdać mu sprawę życia; Dobrzy będą posiadać Boga
nieskończenie, Złych ogarną wieczyście piekielne płomienie! – – Tak uczy
wiara, a kto się jej stale. Nie trzyma, ten zbawionym nie może być
wcale.
Artykuł powyższy pierwotnie ukazał się w „Przeglądzie Lwowskim”, Rok pierwszy (1871). Tom I. (Wydawca i Redaktor X. Edward Podolski). Lwów 1872, ss. 270-273. Ultra montes
Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej. J 15,9-10
fot. z bazy freepick