Sługa zbawienia
16 listopada 2023

Kochani, dziś mały jubileusz,


Już 10 raz spotykamy się na Nabożeństwie do Józefa ze Zdroju, Patrona całego Kościoła Świętego.

Dziś, to rozważanie jest wyjątkowe, ponieważ w tym tygodniu obchodzimy Tydzień pomocy Kościołowi w potrzebie, a przecież choć pomagamy, to często sami potrzebujemy tak wiele pomocy.


Po drugie, określenie sługa zbawienia - to jest zupełnie nowe wezwanie do Świętego Józefa, które tak naprawdę odmawiamy dopiero od dwóch lat w Kościele katolickim, gdy Ojciec Święty Franciszek dodał to wezwanie w Roku Świętego Józefa do Litanii do Jego Imienia.


Jest też coś wyjątkowego i ważnego w zawołaniu Sługa zbawienia, ponieważ drugi raz z rzędu rozważamy określenie sługa. Miesiąc temu zatrzymaliśmy się nad wezwaniem sługa Chrystusa, a dziś zatrzymamy się nad wezwaniem sługa zbawienia.


Sługa zbawienia to po łacinie minister salutis. Minister - a więc ktoś ważny, choć pamiętamy z poprzedniego miesiąc, że człowiek wierzący otrzymał dary od Pana Boga, by panować w świecie, ale poprzez służbę, poprzez służenie.

Człowiek może panować nad wszystkim oprócz drugiego człowieka i oczywiście oprócz Pana Boga.


Pięknie rozwinął tę myśl sługa zbawienia w adhortacji Redemptoris custos Święty Jan Paweł II. Rozpoczynając ten dokument od słów: Powołany na opiekuna Zbawiciela „Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie” (Mt 1, 24), dlatego papież Franciszek dodał to nowe wezwanie do Litanii do Świętego Józefa.


Zobaczmy, tak jak Bóg wyznaczył Józefa, syna patriarchy Jakuba nad całą ziemią egipską i gromadził zboże dla ludu, by nad nią dosłownie panował.

Tak Święty Józef potomek Jakuba, potomek Dawida jest patronem całego Kościoła. Władcą i Panem domu.

Bóg wezwał Józefa, by bezpośrednio, najbliżej jak to tylko możliwe służył misji Jezusa – przez sprawowanie ojcostwa, dlatego właśnie Święty Józef jest prawdziwie sługą zbawienia, przecież modlimy się Niego słowami: Ustanowił go Panem domu swego i zarządcą wszystkich posiadłości swoich.


W ubiegłym miesiącu postawiliśmy pytanie czym sługa różni się od niewolnika? Ale rozważając wezwanie sługa zbawienia, warto też zastanowić się czy wiemy co to jest zbawienie? Właśnie w kontekście Tygodnia pomoc Kościołowi w potrzebie posłuchajmy 4 krótkich świadectw:


Bashir i Sakina w fabryce cegieł przebywali 22 lata. Pieniądze pożyczyli na poród pierwszego dziecka. Z powodu pożyczki trafili do niewoli.

Byli prześladowani z powodu wiary w Jezusa. Grożono im śmiercią. Pewnego razu podczas bicia właściciel złamał Bashirowi nogę.

Z pomocą rodzinie przyszła Fundacja, która stworzyła im warunki dla nowego życia z dala od przemocy.


Małżeństwo Babar i Nisha oraz ich troje dzieci spędziło w fabryce cegieł 38 lat. Babar się tam urodził. Jego ojciec pożyczył kiedyś pieniądze i przez pożyczkę trafił na dożywotnie roboty przy cegłach. Wiadomo jedynie, że pieniądze zostały przeznaczone na leczenie. Przez całe lata Babar z żoną i dziećmi cierpieli prześladowania z powodu wiary. Siłą byli zmuszani do porzucenia chrześcijaństwa. Nie zrobili tego. Nadeszła pomoc. Dzisiaj są wolni i szczęśliwi. Prowadzą nowe, dobre życie.

 

Ojciec Hanifa pożyczył pieniądze na leczenie, gdyż ciężko chorował. Niewielki dług sprowadził na jego rodzinę wielkie problemy.

Trafili do fabryki cegieł, aby go odpracować.

Na miejscu okazało się, że to dożywocie.

Mężczyzna jakiś czas później zmarł. Hanif pracował w cegielni przez 41 lat. Właściciel napuszczał na niego i jego rodzinę zbirów, którzy ich bili.

Byli zmuszani do porzucenia chrześcijaństwa. Bardzo cierpieli.

Z pomocą przyszli im katolicy z Anglii. Dzisiaj rodzina jest wolna i szczęśliwa. Mają co jesteś i gdzie spać. Mają pracę i kościół, w którym znajdują wsparcie.


Ojciec Zafara pożyczył pieniądze na leczenie nerek ponieważ poważnie zachorował. Z powodu pożyczki z żoną trafili do fabryki cegieł.

Było to 38 lat temu. Mężczyzna zmarł jakiś czas później, a wkrótce jego żona. Zafar wychował się robiąc cegły. W cegielni poznał i poślubił Rani. Urodziło się im się dwóch synów, którzy stali się trzecim pokoleniem niewolników.

Właściciel cegielni zmuszał ich do porzucenia chrześcijaństwa, lecz oni opierali się prześladowaniom. Właściciel nie raz pobił Zafara. Pewnego razu złamał mu rękę. Całej czwórce wielokrotnie groził śmiercią.

Pomoc dla rodziny nadeszła od p. Krystyny, która stworzyła im warunki do nowego życia, pracy i nauki. Dzisiaj Zafar, Rani, Danish i Adnan są wolnymi ludźmi, którzy mogą decydować o swoim losie i bardzo im się taka rzeczywistość podoba.


Drodzy, to nie fragment jakieś starej książki. To są świadectwa – wpisów w internecie z ostatniego tygodnia fundacji Wszystko jest możliwe z Gdańska.

W ostkich kilku tygodniach fundacja Abraham z Gliwic zebrała ponad 250 000 zł na wykup chrześcijan z niewoli w Pakistanie, dokładniej 20 rodzin, czyli ponad 150 osób oraz remont około 40 domów.


Wszystkie historie są podobne. W Azji mieszkają nie tylko muzułmanie i buddyści, ale też chrześcijanie.

W tych słabo rozwiniętych krajach nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, więc gdy ktoś zachoruje to często musi pożyczyć pieniądze na leczenie.

Są tacy co pożyczają i przy udzieleniu pożyczki mówią nie martw się dogadamy się, odpracujesz dług w mojej cegielni i będziemy „kwita”.

I tak na całe lata, całe rodziny wpadają w niewolę, bo choć pracują to muszą płacić za nocleg, za ochronę i dług zamiast maleć to rośnie.

Bardzo często dług mógłby być anulowany, ale musieliby się wyrzec wiary w Pana Jezusa. Są prześladowani, tylko dlatego, że wierzą w Jezusa Chrystusa.


Ile kosztuje wykupienie całej rodziny np. w Pakistanie?

Od 7 000 do 10 000 złotych. To dużo i niedużo, ale negocjatorzy, którzy tam jeżdżą negocjują na miejscu te kwoty.

To wszystko jest prawnie załatwiane, w obecności notariusza.

W post scriptum pod tekstem konferencji można zobaczyć takie świadectwo wykupu, gdzie ci biedni ludzie nie potrafią pisać i na dokumencie znaczą odcisk kciuka maczany w atramencie.


Wykup to nie tylko spłata długów.

Za kwotę między 7000 a 10000 zł można w Pakistanie znaleźć lokum dla całej rodziny, można znaleźć legalną pracę, by znowu nie wpadli w długi nie wrócili do niewoli, można znaleźć szkołę dla dzieci, tak, by naprawdę te rodziny stanęły na własnych nogach i rozpoczęły życie z dala od niewoli – w prawdziwej wolności.

Czemu o tym dziś mówimy? Bo to jest bardzo dobry przykład definicji zbawienia.

Ci, którzy zbierają pieniądze, wpłacają pieniądze, jeżdżą tam na negocjacje i rzeczywistą pomoc Kościołowi w potrzebie widząc radość w oczach uwolnionych wiedzą co to jest zbawienie, że to nie jest teoretyczne pojęcie.

Z całą pewnością można nazwać tych pomocników sługami zbawienia. To jest definicja zbawienia – uwolnienie od długów, od chorób, od prześladowań, od zła.


Dzisiejsze czasy mają coś z epoki rewolucji francuskiej, która głosiła hasła liberte, egalite, fraternite – wolność równość, braterstwo. W czasie rewolucji francuskiej żył pewien kapłan – Wilhelm Repin [wymowa Rypin], którego beatyfikował Święty Jan Paweł II, który nazwał Świętego Józefa Zbawcą zbawcy.

W Kościele byli tacy, którzy posądzali bł. Wilhelma o herezję, bo skoro jest jeden jedyny Zbawiciel – to jak może istnieć znawca Zbawcy?


Zobaczmy - największy dar - to danie życia, ofiarowanie życia,

a zaraz po nim drugi największy dar – ocalenie życia.


Kto dał życie Jezusowi? - Maryja

Kto ocalił ? - Józef


Spytajcie się Świętego Pawła kogo prześladował?

A Święty Piotr kogo się Go zaparł?


Spytajcie się wszystkich Świętych kto skazał Jezusa na śmierć?

Ale jeśli zapytamy kto ocalił Mu życie i to nie jeden raz – to odpowiedź jest jedna – Święty Józef – sługa zbawienia.


Bł. Wilhelm napisał tak: Milczcie patriarchowie, prorocy, apostołowie, męczennicy i spowiednicy – niech przemówi święty Józef, to on jest zbawcą swojego zbawcy.


Jezus mógł być zabity kamieniami w łonie Maryi.

Mógł być zabity przez Heroda.

Mógł zginąć wiele razy z głodu, z braku dachu na głową, zabity przez zbójców podczas wyprawy do Egiptu …. ale ocalał - dzięki Świętemu Józefowi.

Oczywiście można stracić łaskę zbawienia odwracając się do Boga plecami. Można…

… ale Święty Józef słuchał

a nie mówił i to jest prawdopodobne wyjaśnienie tego, że nie ma w Ewangelii zapisanego ani jednego słowa wypowiedzianego przez Świętego Józefa.


Zostańmy teraz w chwili ciszy i starajmy się usłyszeć co Pan dziś chce do nas powiedzieć przez Świętego Józefa – sługę zbawienia….

Zdjęcia uwolnionej z niewoli rodziny:

Dla zainteresowanych pomocą potrzebującym chrześcijanom w Pakistanie:

FUNDACJA ABRAHAM

PL 10 1140 2004 0000 3602 8093 1774

BIC: BREXPLPWMBK

Tytułem: Darowizna na cele statutowe-wyjazd do Azji