Drodzy Czciciele Świętego Józefa,

W poprzednim nabożeństwie zatrzymaliśmy się nad tematem opiekuńczości i tego, że Święty Józef jest wyjątkowym opiekunem naszych rodzin, naszych dzieci i nas samych. Treść tamtego rozważania można podsumować słowami: Panie Boże, nie dawaj mi tego czego chcę, ale daj mi to czego potrzebuję….

Mężczyzna musi być czysty i tu nie chodzi tylko o czyste buty, białą koszulę czy przycięty zarost. Czystość to nie jest próżnia.

Kontekst jest szerszy, ponieważ nasze ogólne wyobrażenie o grzechach sprowadza się do nieodmówionego paciorka i rozpiętego rozporka.

Aby nie uogólniać lub nie powtarzać stereotypów trzeba mieć na względzie, że czystość to zawsze delikatna i intymna sprawa, więc nawet w mowie trzeba zachować umiar i czystość.

Są bowiem takie sytuacje, w których lepiej się nie odzywać i być uznanym za głupka, niż głupio się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Chodzi o to, że czystość niezauważalna na pierwszy rzut oka. Czystość nie jest krzykliwa, a brud zawsze widać natychmiast. Spójrzmy na ubiór choćby na plaży w czasie wakacji. Niby jest ubiór, a jakby go nie było. Tak samo letni, zbyt przewiewny nasz ubiór w świątyni.

W życiu duchowym też trzeba mieć dojrzałość, by określić co jest czyste a co jest brudne. Co jest dobre a co złe. Grzech jest podstępny ponieważ pojawia się jako małe zanieczyszczenie, ale powoli postępuje i jak rak ogarnia całe ciało.

Człowiek nie umiera na raka nagle, ale ta choroba postępuje i jeśli na czas nie usuniemy rakotwórczych komórek to później jest już za późno na leczenie.

Tak samo jeśli nie spowiadamy się regularnie, to nie zauważamy grzechów, które nas zatruwają, a nie każdy dostąpi łaski, by wyspowiadać się 5 minut przed śmiercią.

Pan Jezus przeszedł przez życie bez ani jednego grzechu, a umarł za grzechy nas wszystkich. Maryja – Niepokalana. Święty Józef – przeczysty jak dziś słyszymy.

Ale czy oznacza to, że jeśli jestem grzesznikiem to nie mam szans na niebo? Nie. Nasze grzechy przez Krew Pana Jezusa wybielą nas tak jak żaden folusznik nie potrafi oczyścić białej, przytulnej wełny.

Czy apostołowie, których wybrał Pan Jezus byli czyści? Przecież w tym czasie faryzeusze naprawdę przestrzegali prawa,

Saduceusze - większość była kapłanami naprawdę dbała o liturgię. Pobożność esseńczyków była być może o wiele większa niż nasza.

Znamienne jest to, że w Ewangelii po raz pierwszy wyrażenie nieczysty pojawia się tuż przed powołaniem Apostołów (Mt 10).

Natomiast po raz ostatni wyrażenie czysty pada w Apokalipsie (Ap 10), gdzie jest zapowiedź że do nieba wejdą odziani w białe szaty i czysty bisior. (Bisior czyli bezbarwny jedwab morski)

Było tylu porządnych uczniów, ale On wybrał: 

- Szymona Piotra, pierwszego papieża, który w ciągu jednej nocy trzy razy dokonał aktu apostazji,

- Andrzeja, jego brata, o którym większość pamięta tylko w Andrzejki,

- Jakuba i Jana, synów Zebedeusza – takich dwóch dzisiejszych karków z miasta, w dresach, którzy tylko szukali zaczepki i kogo by gromem wstrząsnąć,

- Filipa, od trudnych pytań,

- Bartłomieja – Natanaela – sceptyka, który wyśmiał Jezusa słowami: Czy może być co dobrego z Nazaretu?

- Tomasza, który nawet po Zmartychwstaniu nie uwierzył,

- Mateusza, celnika – komornika, który kolaborował z wrogiem rzymskim,

- Jakuba Młodszego, syna Alfeusza, o którym niewiele wiemy, chyba po to, by był inspiracją dla zniechęconych brakiem uznania

- Judę Tadeusza, od spraw trudnych i beznadziejnych

- Szymona Gorliwego Zelotę, czyli takiego dzisiejszego terrorystę

i Judasza Iskariotę - sprytnego malwersanta finansowego …

Wszyscy byli na bakier z czystością, ale dzięki Łasce Bożej stali się czyści.

My choć jesteśmy grzeszni, to codziennie odmawiając Wierzę w Boga Ojca modlimy się słowami wierzę w grzechów odpuszczenie.

Są jednak takie przypadki gdy ktoś świadomie nie chce odpuszczenia grzechów i konsekwencją tego może być czyste zło. Sataniści też mają swoje przykazania i oto ich treść: Szatan reprezentuje zaspokojenie, a nie wstrzemięźliwość,

Szatan reprezentuje człowieka jako inne zwierzę, czasem lepsze, o wiele częściej zaś gorsze niż te, które chodzą na czworakach, zwierzę, które dzięki swojemu intelektualnemu rozwojowi, stało się najbardziej rozpustne ze wszystkich innych zwierząt,

Czystość można porównać do krystalicznego źródła wody. Jeśli cokolwiek zmąci to źródło woda przestaje być czysta.

A zatem czy mężczyzna może żyć w czystości, ale takiej pełnej czystość oczu, słuchu, dłoni, serca? Tylko samemu będąc czystym można zostać stróżem dziewicy – tak jak Święty Józef. Natomiast człowiek brudny, umorusany w grzechach nie może strzec tego co czyste.

To jak byśmy brudną szmatą od podłogi wycierali kryształowe szklanki. Szkło wyciera się czystą białą tkaniną a nie brudną.

Józefowi nie było łatwo, bo nie był z kamienia a Maryja była piękną kobietą a On otrzymał polecenie, by strzec tej dziewiczej czystości.

Józefowi nie było łatwo, bo jako cieśla miał pełno trocin we włosach i na ubraniu i ich wyczyszczenie wcale nie jest takie proste.

Nasza szopka bożonarodzeniowa często budowana jako szałas z sianem pod nogami kojarzy się nam z bałaganem i nieładem, tymczasem to Święty Józef wybrał pustą grotę skalną jako naturalne miejsce, wykute w skale, którego nie trzeba było sterylizować jak czyści się pościel hotelową.

Święty Józef musiał mieć czyste ręce, by przyjąć poród Boga na ziemi, bo przecież nie było tak akuszerki czy lekarza.

Określenie stróż kojarzy nam się z ochroniarzem, który pilnuje od wieczora do rana jakiegoś magazynu, placu, tymczasem Święty Józefowi był stróżem całą dobę,

Ale nigdy nie mierzył czasu. Wiedział, że to co Bóg obiecał wydarzy się tylko nie widział kiedy to nastąpi.

My chrześcijanie jesteśmy całkowicie świadomi konieczności śmierci i całkowicie nieświadomi jej godziny.

W przykrością musimy potwierdzić, że temat dziewictwa wśród dzieci, zarówno chłopców jak i dziewcząt to powód do wstydu. Dzieci niestety traktują dziewictwo jako ciężar, którego trzeba się pozbyć.

W badań socjologów wynika, że średni wiek regularnego i nieograniczonego korzystania z pornografii to 11 lat i wiek ten stale się obniża. Więc jeśli odpowiedź na pytanie skąd bierze się przemoc i agresja wśród dzieci jest chyba oczywista. Jeszcze gorsze są zabawy w tzw. słoneczko wśród dzieci.

Tymczasem Maryja, nasza Matka została dziewicą nawet po urodzeniu Syna. Jest to możliwe z medycznego punktu widzenia.

Ale czy dziewictwo ma dziś jakąś wartość? Czy chłopak lub dziewczyna nie czują dziś potrzeby przekazania tego skarbu w momencie zawiązania rodziny?

W Kościele od czasu do czasu Dziewice konsekrowane ślubują czystość Panu Bogu. Jak mawiał Św. Cyprian: Dziewice to kwiat, który kwitnie na drzewie jakim jest Kościół.