17 stycznia rok II
17 stycznia rok II.
Człowiek z natury jest dobry. W wielu przypadkach jednak, jeśli coś dobrego omija nas, a spotyka drugiego człowieka ta dobroć przybiera smak zazdrości. Dlatego faryzeusze widzą literę prawa, a nie człowieka.
Dwa razy w Ewangelii Jezus uniósł się gniewem i za każdym razem w świątyni. Pierwszy raz wypędzając przekupniów i drugi raz uzdrawiając chorego z uschłą ręką.
Jezus nie zły na Boga, czy słabość ludzi, ale na egoizm faryzeuszy i niesprawiedliwość. Dziś temu specyficznemu rodzajowi gniewu towarzyszy smutek nad niewiarą ludzi w dobroć Pana Boga.
Jezus kontroluje ten gniewny smutek uzdrawiając chorego, by ręka nie była powodem do przekleństwa, ale błogosławieństwa i pomagania innym.
„Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa”. Mk 3,5
fot. z bazy freepick