25 kwietnia rok BII Mk 16,20

25 kwietnia rok BII Mk 16,20


Podczas wyjścia z Egiptu Bóg zapytał Mojżesza: czemu głośno wołasz do Mnie? Pytanie niby zwykłe, a jednak głębsza analiza całej Księgi sugeruje irytację Pana Boga niewiarą Mojżesza.

Ten, który sprowadził 7 plag na Egipt, brał węże do rąk i przemawiał w Imię Boga zachował się na Morzem Czerwonym jak poganin.

Bóg uprzedził go i pouczył, że Egipcjanie wyruszą w pościg.

Wiedział, że obłok będzie rozdzielał Izrael od wojska faraona. Wiedział, że dojdą do morza i że ma wyciągnąć rękę, by rozdzielić wody.

Wiedział co robić, ale zapomniał, dlatego można domniemywać irytację Pana Boga.


Tę samą irytację widać podczas burzy na Jeziorze Galilejskim po rozmnożeniu chleba.

Burza szaleje, Jezus śpi, a uczniowie mają pretensje - nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Zbudzony Jezus dziwi się czemu uczniowie sami nie uciszyli burzy i Imię Jezusa. Przecież uczył ich tego.

Ostatniej lekcji udzielił Jedenastu po zmartwychwstaniu. Dał im polecenie głoszenia nauki i potwierdzał ich naukę znakami.


Zakończenie Ewangelii Św. Marka to jeden z najbardziej optymistycznych fragmentów Dobrej Nowiny:

„Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.” Mk 16,20

Fot. z bazy freepick


2504BIIJPG