30 sierpnia rok BII Mt 25,13

30 sierpnia rok BII Mt 25,13

Nie można się modlić na zapas, ale coś jest w tym, że w dobrym czasie trzeba przygotowywać się na gorsze czasy.

W tamtych czasach każdy coś zabierał ze sobą i przynosił na wesele, by się dzielić z innymi.

Dzisiejsza Ewangelia rozróżnia roztropność od nierozsądności.
Warto przypomnieć, że roztropność to kierowanie się dobrem, a nie chwilowymi uczuciami czy uprzedzeniami.

Przypowieść nie dotyczy tylko 5 roztropnych panień, ale tekst o królestwie niebieskim mówi o 10 pannach. Pewną wskazówkę do rozwiązania tej zagadki znajdziemy dziś w Psalmie 33, gdzie mowa o harfie o 10 strunach. Przecież nikt nie gra jednocześnie na wszystkich 10 strunach. bo byłaby to przeraźliwa kakofonia. W większości działania harfy 5 strun gra, a drugie 5 czeka na swoją kolej.

Wracając do problemu nierozsądności i roztropności oraz zagadnieniu przewidywania, warto sobie uświadomić, że nie byłoby żadnego problemu, gdyby pan młody przyszedł o czasie na wesele.

Być może obraz zamkniętych drzwi to jakieś nawiązanie do czyśca?
Z czyśćca zawsze bliżej do nieba niż do piekła.

Bóg jest ponad czasem. Czas to czwarty wymiar ludzki, a i tak nie każdy go dobrze rozumie i z niego korzysta. Wiele wskazuje na to, że z czasu też kiedyś będziemy rozliczeni.

Co robić?

"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny" Mt 25,13

pexels-photo-722427jpeg