01 października rok BII Łk 9,55
Bywa tak, że lepsze jest wrogiem dobrego. By to zrozumieć wystarczy być cierpliwym, tak jak Pan Bóg. On nie jest policjantem, tylko czeka za rogiem ulicy, by wlepić nam mandat za jakieś przewinienie.
Synowie gromu, czyli Jan i Jakub chcieli zesłać na małe miasteczko grom z
jasnego nieba, bo mieszkańcy nie chcieli się nawrócić, a za kilka
rozdziałów sami tam wrócą razem z Piotrem i będą cieszyli się z ich
nawrócenia. Czasem wystarczy tochę poczekać.
Z drugiej strony bywa tak, że zbyt często oczekujemy od Pana Boga by działał natychmiast gdy nam czegoś potrzeba, i liczymy na jego cierpliwość gdy sami coś przekrobiemy.
Pozwólmy działać Panu Bogu. Nie wymuszajmy na nikim czego lepszego jeśli jest dobrze.
Lepszymi stajemy się nie od własnej pomysłowości i niecierpliwości, bo Pan Bóg wtedy też odpowie nam tak jak Apostołom:
"Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich." Łk 9,55