13 października rok B XXVIII Niedziela zwykła Mk 10,26

13 października rok B XXVIII Niedziela zwykła Mk 10,26

Wielu ludzi mając jakąś pustkę, przeżywając samotność lub ze względu na modę posiadania psa lub kota co raz częściej pyta czy ten czy inny pupil pójdzie do nieba?

I tu zaczyna się problem, bo chyba nadal nie rozumiemy czym jest niebo. Po pierwsze niebo to nie jakiejś miejsce jak na przykład plaża nad oceanem lub domek z kominkiem w górach.

Niebo nie jest formą wiecznej imprezy z tańcami i darmowymi drinkami czy stanem wiecznego relaksu i nic nie robienia.

Niebo to relacja z Bogiem. Jak ktoś poznaje dziewczynę lub chłopaka to chce z nim/nią spędzać jak najwięcej czasu. Tak samo jeśli twierdzimy, że kochamy Boga to czemu tak mało spędzamy z Nim czasu? Logiczną odpowiedzią jest hipoteza, że nie kochamy Ojca niebieskiego, bo Go nie znamy. Żeby pojąć czym jest niebo trzeba zarówno rozumu, jak i wiary. Poznawanie Osoby Ojca to proces rozumowy, dlatego Pismo święte w dzisiejszych czytaniach mówi o jak kluczowa jest lektura Pisma Świętego i zawartej w Nim mądrości.

Poznawanie Kogoś to proces rozumowy, który z czasem przekształca się w zaufanie wiary, ten Ktoś chce dla mnie tylko dobra i to większego niż możemy sobie wyobrazić. Przy Bogu niczego nam nie brakuje, nic nie boli, Bóg zapewnia nam wszystko, do tego stopnia, że nie pragniemy niczego innego poza Nim samym:

Dlatego wracając do początkowego pytania zwierzęta nie wejdą do nieba, bo nie mają rozumu i nie mogą poznawać.

Współczesna animizacja cech zwierzęcych ma na celu odwrócić nasz wzrok, słuch, serce od Boga Stwórcy.

Przedefiniowano jakoś cytat Kartezjusza z 1637 roku z Rozprawy o metodzie: Cogito ergo sum - Myślę, więc jestem.

Metodą przekroczenia bramy nieba jest proces rozumowego poznawania Pana Boga i codzienne zaufanie Mu aktem wiary, bez szantażu, bez stawiania warunków, bez negocjacji. Myślę o Bogu, myślę z Bogiem, więc jestem.

Oto odpowiedź na dzisiejsze pytanie:

"Któż więc może być zbawiony?” Mk 10,26

fot. z bazy pixabay