15 lutego rok II Łk 9,23

15 lutego rok II Łk 9,23

Codziennie wkładamy na siebie bliznę, odzież.

Codziennie wkładamy jedzenie do gardła.

Dzisiejsza Ewangelia wzywa, by codziennie wkładać na siebie krzyż.

 

Zapewne nie chodzi o medalik, bo z nim się mało kto rozstaje,

ale chodzi o krzyż bólu, krzyż trudu i krzyż cierpienia.

 

Gdyby nie było bólu, nie wiedzielibyśmy, że coś jest chore.

Bez trudu nie smakowałaby nagroda.

Bez cierpienia nie wiedzielibyśmy, że są inni ludzie wokół nas.

 

Tyle, że nasz Bóg nie jest Bogiem sadystą, który czerpie przyjemność z cierpienia.

Ból i cierpienie to ból zerwania z grzechem.

 

Bóg dał nam wolność wyboru, a ta wolność ma swoje konsekwencje za które trzeba zapłacić.

Bóg zaprasza, do niczego nie zmusza….

 

Jak pisał Ks. Karol Antoniewicz w 1861 w wierszu Wianek krzyżowy:

Na to wezwanie wszystko porzucę,

Pod krzyżem twoim usiędę,

Do nóg się twoich w miłości rzucę,

Kochać i płakać tu będę.

 

„Jeśli ktoś chce iść za Mną…” Łk 9,23

fot. z bazy freepick

man-praying-bible-light-candles-selective-focus_2jpg