19 czerwca rok BII Mt 6,5

19 czerwca rok BII Mt 6,5

W średniowiecznej Bolonii żył pewien utalentowany i szanowany Dominikanin-kaznodzieja, który strzygł się u Franciszkanów, ale stale miał do nich jeden zarzut, że po strzyżeniu nie zbierają jego włosów na relikwie …

Rozdęty balon własnej próżności często gubi osoby aktywne religijnie. Wszyscy jesteśmy grzesznikami.

Nie ma co się dziwić, że inni grzeszą. Oni dziś, jutro Ty.

Nie ma co polegać na własnych siłach duchowych. Diabeł uderza tam gdzie wydaje się nam, że jesteśmy mocni.

Jak mówi stare powiedzenie: Nie ufaj sobie, dopóki nie złożą Cię do o grobu.

Otóż dobroć Jezusa pokazuje naszą złość.

Nam się tylko wydaje, że jesteśmy dobrzy.

Jego prawdziwość pokazuje nasze pozoranctwo i nienaturalną sztuczność. Wychodzi cała prawda na tle postawy Jezusa.

Jezus właśnie pokorną modlitwą niszczy władzę szatana na nami.

W raju Adam bał się Pana Boga, bo Adam popełnił grzech, a Jezus-Człowiek boi się utracić Boga, dlatego unikał grzechu. Po prostu nie grzeszył.

„Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy” Mt 6,5

fot. z bazy freepick

1906BIIJPG