19 listopada rok A1 XXXIII Niedziel zwykła

Ile wart jest talent? Talent w Biblii to rzeczywiście jednostka monetarna, która ma pokrycie w złocie i jest sporo warta.

Część komentatorów uważa, że Pan Bóg jest niesprawiedliwy, ponieważ daje każdemu inną liczbę talentów?

Czy rzeczywiście tak jest?

Austriacka pisarka Marie von Ebner – Eschenbach mawiała, że „Geniusz wskazuje drogę, którą kroczy talent”.

Jeśli przyjrzymy się znanym testom Gallupa to jeden z nich bada talent wśród nastolatków, grupując je w 4 kategoriach: wykonywanie, wpływanie, budowanie relacji i myślenie strategiczne.

Ten test wymienia 10 rodzajów talentów wśród dzieci:
1) osiąganie,
2) niezawodność,
3) organizowanie,
4) współzawodnictwo,
5) wiara w siebie,
6) centrum uwagi,
7) budowanie relacji,
8) opiekuńczość,
9) myślenie o przyszłości
10) odkrywczość.

A zatem ponownie czytając Ewangelię o talentach jesteśmy w stanie zostawić na boku myślenie o pieniądzach i ile są dziś warte?

Może trzeba metodą odtworzeniową wycenić wartość naszych talentów i policzyć ile godzin nasi rodzice, katecheci, autorytety nam poświęcili? Wreszcie ile sam Pan Bóg poświęcił nam czasu, który przecież też kosztuje?

Każdy ma przed sobą 10 talentów, ale nie każdy je dostrzega. Nie każdy je rozwija. Nie każdy pomnaża …

Czy nie zbyt pochopnie oskarżamy Pana Boga o rzekomą niesprawiedliwość? Czy nie dostrzegamy w Panu Bogu Geniusza, który hojnie i sprawiedliwie daje nam te talenty?

Być może właśnie w Dzień Ubogich, zamiast narzekać nad tym czego nam brakuje warto podziękować i popracować nad tym co już mamy.

Celnik Mateusz pisząc ten tekst doskonale znał wartość każdego talentu.

Co ciekawe, zaraz po tej opowieści jest zapowiedź Sądu Ostatecznego.

Poniżej słynne dzieło Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny” z Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Każdy z sądzonych mógł zadbać o talent albo wybrać płacz i zgrzytanie zębów.

„Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co (wydaje się, że) ma. Mt 25,29