21 listopada rok A1

21 listopada. Zacheusz był niskiego wzrostu, ale skoro wspiął się na drzewo, musiał też być młodym człowiekiem. I jako młody człowiek musiał dorobić się pokaźnego majątku.

Gdy oddał połowę, a resztę zwrócił to pewnie zostało mu bardzo mało albo nic.

W rejonie Jerycha rosną w zdecydowanej większości palmy, a jednak Zacheusz nie wspiął się na palmę, a na sykomorę.

Palma daktylowa zanim zacznie owocować minie około 200 lat, a Sykomora zwana inaczej oślą figą rośnie szybko i dojrzewa nawet 6 razy w ciągu roku.

Sykomora nie ma jakiś szczególnych wymagań. Nawet ucięty pęd sykomory można przenieść i wsadzić do piasku i da sobie radę, zacznie rosnąć.

W tym przypadku ta efektywność Sykomory, to kilkakrotne zbiory w ciągu roku są pewnie zbieżne z postępowaniem Zacheusza, który miał żniwa pewnie kilka razy do roku.

Żeby przyspieszyć dojrzewanie figi nacina się je. Była nawet taka funkcja, taki zawód, nawet cały ród w Biblii - nacinaczy fig.

Nacięcie owocu przyspiesza jego dojrzewania, a w sensie medycznym, chirurgicznym oczyszcza - pozwala, żeby zła ropa wyciekła ze skorupy ….

Czasem trzeba sięgnąć dna, by zobaczyć od spodu własne dno i usłyszeć w tłumie ludzi, że Jezus przyjdzie i wypowie dziś do Ciebie słowa: „Dziś chcę u ciebie zjeść wieczerzę” i zostać na nocleg, by naciąć, wyciąć, oczyścić, usunąć - to co szkodzi.

Figa nie wydaje cierni, ale myślę że Pan Jezus widział w tej sykomorze drzewo oliwne i ciernie, które rosną i czekają na Niego w Jerozolimie… ponieważ w 19 rozdziale Świętego Łukasza Jezusa zmierza do Jerozolimy i zapowiada swą mękę.

„ …. albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu” Łk 19,5

2111A1jpg