31 stycznia rok II Mk 6,2-3

31 stycznia rok II Mk 6,2-3

Czy możliwe jest, by mądry cieśla był też wybitnym pedagogiem wykładowcą?

Gdyby każdy cieśla był głupi to wszystkie dachy byłby krzywe, cieknące lub zerwane przy pierwszej lepszej wichurze.

Gdyby każdy wykładowca przekazywałby mądrość i wiedzę swoim uczniom, studentom, ale ze zrozumieniem, a nie tylko mielił językiem to pewnie świat byłby mniej zakłamany i bardziej szczęśliwy.

Jezus jest zarówno mądrym, wykształconym cieślą jak i Nauczycielem o nadzwyczajnym darze przekazywania wiedzy i mądrości, lecz im mniejsza miejscowość można znalaleźć jeszcze "mądrzejszych" mędrków ...

W języku aramejskim rzeczownik cieśla (naggar) oznacza również kogoś wykształconego, uczonego. W Talmudzie można nawet znaleźć takie powiedzenie, że „to coś, czego żaden cieśla, syn cieśli nie potrafi wyjaśnić”.

Takie znaczenie cieśli to coś znacznie więcej niż tylko ścinka drewna i układanie ociosanych belek. Naggar to drwal, cieśla, stolarz, brakarz, budowniczy, hebanista, snycerz, kołodziej, inżynier, czyli każdy zawód związany z obróbką technologiczną drewna, dlatego stolarze byli uważani za ludzi wykształconych.

Jest taki rodzaj wiedzy, wykształcenia, które nie onieśmielają, ale fascynują, pociągają do jej nieustannego zgłębiania.

„Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi ? Mk 6,2-3

fot. z bazy freepick

3101B2jpg